„Apolitycznie polityczni” Rzeczpospolita z dnia 10.12.2012r.: „Reinterpretacja Statku Głupców przez The Krasnals niesie mocny znaczeniowo wydźwięk. Obraz sytuuje się pomiędzy historyczną metaforą Skargi przyrównującej Rzeczpospolitą do okrętu, a filmem „Rejs" Marka Piwowskiego, uderzającego w groteskowy ton. Statek głupców jest próbą podsumowania ostatnich dziesięciu lat (dekalog) absurdu i zamieszania w państwie, będącego niekończącą się walką. Fantasmagoryczny charakter postaci, wyłącznie na wpół ludzkich, poprzez spiętrzenie i połączenie, dalej splątanie wzajemnymi relacjami, buduje formalnie prześmiewczą konwencje satyry. Dzięki kompleksowemu charakterowi dzieła, zapętlającego w jedno wygląd konsumenckiego społeczeństwa, z jego mediami, kulturą, polityką, historią, a przede wszystkim portretowo potraktowanymi kolejnymi uczestnikami „Bitwy" daje nam niesamowicie silny bodziec do refleksji i pytania: co dalej? Statek Boscha płynął w pustkę, a gdzie płyną Polacy?”
"Bitwa pod Grunwaldem/Statek Głupców" to współczesna wersja obrazu Jana Matejki autorstwa grupy The Krasnals. Na obrazie można zobaczyć karykaturalne wizerunki polityków, ludzi kultury i sztuki, przedstawicieli duchowieństwa i sportu. Między innymi papieża ssącego sutek świni mającej twarz dyrektora Radia Maryja.
W ocenie Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą dzieło The Krasnals znieważa o. Tadeusza Rydzyka i papieża Jana Pawła II - informuje Dziennik.pl. Przewodniczący komitetu Ryszard Nowak złożył w tej sprawie zawiadomienie do poznańskiej prokuratury. Twierdzi, że grupa anonimowych artystów mogła złamać prawo.
"Według anonimowych źródeł zrobiono to celowo przed kanonizacją błogosławionego Jana Pawła II, która odbędzie się w dniu 27.04.2014 r." - napisał Nowak w zawiadomieniu./tokfm.pl/
Obraz ma prawie dwa lata, pojawił się w grudniu 2012 roku. Zapomniano już o nim. Teraz, przed kanonizacją, pełni rolę podobną tej, jaką miał spełniać plakatFundacji Ateizm-Świeckość-Antyklerykalizm.Być może tak jest, ale to zbyt proste!
Albowiem, jak to w sztuce, wszystko jest kwestią interpretacji. Kontrowersyjna "trójca" - papież, świnia, Rydzyk - przedstawiona w grupie postaci: "papieża ssącego sutek świni mającej twarz dyrektora Radia Maryja", ewidentnie nie jest tym, na co wygląda!
Prosta, jeśli nie prostacka interpretacja jest najłatwiejsza. Tę drogę wybrała większość. Proszę zauważyć, że "trójca" zawiera się w przestrzeni pomiędzy kobietą zanurzającą palec w swojej pochwie (z lewej), a kob
ietą gmerającą w czymś, co - jako żywo - nasuwa na myśl twarz Palikota (po prawej) ... A zatem, niezależnie od rysów twarzy owych niewiast, wnikliwy analityk dopatrzy się symbolicznych postaci red. Kublik i red. Olejnik.
Zatem "trójca" jest duchowo-materialnym symbolem bloga redakcyjnego GW, prowadzonego przez red. Hołuba "Głos Michnika". Leżący, to papież dziennikarstwa polskiego, ssący rzeczywistość kreowaną przez samego siebie ... Sami wiecie kto!
Dzieło sztuki - ponadczasowe - winno być odczytywane w kontekście czasu teraźniejszego i wydarzeń, które się dzieją. Dlatego nie należy stawiać pytania, które w pierwszej chwili wydaje się oczywiste: dlaczego świni brakuje prawej łopatki i golonki? Pytanie powinno brzmieć: dlaczego brakuje tak mało, dlaczego tyle wieprzowiny zostało?
Wyjaśnienie jest proste - Rosja nałożyła embargo na polskie mięso.
